Deweloperzy stosują różne triki, by stawiać budynki wielorodzinne wśród domów jednorodzinnych. Czasami prawo im na to pozwala. Mieszkańcy jednej z ulic w warszawskim Wilanowie z przerażeniem obserwowali, kiedy na pustej działce wśród willi zaczął wyrastać budynek wielorodzinny. Okazało się, że miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego obejmujący naszą ulicę został uchwalony w czasach, kiedy domy jednorodzinne mogły posiadać cztery lokale. Przecież to łamanie obowiązującego prawa budowlanego, które zabrania tego typu praktyk – oburzają się. Dawne i nowe przepisy Chodzi o to, że do 16 grudnia 2002 r. obowiązywało rozporządzenie ministra gospodarki przestrzennej i budownictwa z 14 grudnia 1994 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. Zawierało ono definicję, która dopuszczała domy jednorodzinne z maksymalnie czterema lokalami . Potem weszło w życie nowe rozporządzenie, z 12 kwietnia 2002 r., które zastąpiło to wcześniejsze. Definicja była już inna, następnie została przeniesiona do prawa budowlanego. Oznacza to, że jeżeli miejscowy plan został uchwalony do 16 grudnia 2002 r., to mógł przewidywać budowę tego typu budynków. – Mamy w obrocie prawnym miejscowe plany uchwalone przed i po 16 grudnia 2002 r. Część z nich zawiera definicję domu jednorodzinnego, a część milczy na ten temat. W pierwszym wypadku sprawa jest prosta: jeżeli plan, który jest prawem miejscowym, dopuszcza lokalizowanie budynków mieszkalnych z czterema lokalami, to bez przeszkód można je wznosić na terenach przeznaczonych pod budownictwo jednorodzinne (oznaczane najczęściej symbolem MN). Gdy definicji takiej nie ma, trzeba odnieść się do tej z obowiązującego prawa budowlanego, a ta mówi o maksymalnie dwóch lokalach. Bywa jednak, że starostowie wydają pozwolenia na budowę małych domów mieszkalnych (czterolokalowych) na terenach przeznaczonych pod budownictwo jednorodzinne, korzystając z interpretacji celowościowej (ustalenia planu były wprowadzone wtedy, gdy przepis tak definiował budynki jednorodzinne). Niektóre plany dopuszczają budowę domów jednorodzinnych sporej wielkości. Inwestorzy próbują więc zmieścić na tej powierzchni nie cztery, ale np. osiem małych mieszkań. Wywołuje to protesty sąsiadów walczących o zachowanie willowego charakteru okolicy. Inny trik umożliwia sprzedaż tak wybudowanych mieszkań na podstawie zaświadczeń o samodzielności lokali. Przedsiębiorca dostaje pozwolenie na budowę, a następnie zgłasza zakończenie budowy domu jednorodzinnego z dwoma lokalami. Buduje jednak budynek tak, że po załatwieniu już wszystkich formalności budowlanych z łatwością może podzielić je np. na sześć małych mieszkań i dla tylu lokali występuje następnie o to...
Czytaj więcejMinisterstwo Infrastruktury i Budownictwa planuje zniesienie norm dotyczących minimalnych powierzchni mieszkań. To nie wyobraźnia urzędników, ale rynek, czyli popyt i preferencje nabywców, powinien regulować parametry budowanych lokali. Według obowiązujących dziś norm co najmniej jeden pokój w mieszkaniu powinien mieć nie mniej niż 16 mkw. A to utrudnia wybudowanie mikromieszkania, bo przecież musi być jeszcze łazienka i przedpokój, no i aneks kuchenny. Takie nieruchomości jednak powstają. Mikromieszkania nie są jednak traktowane jak mieszkania, ale jak lokale użytkowe. Zmiana prawa zmieni tylko sposób sprzedaży takich nieruchomości. Oferowane będą jako mieszkania, a nie lokale użytkowe. Podaż i popyt nie zwiększą się znacząco. Mikromieszkania będą powstawały przede wszystkim w głównych ośrodkach miejskich, gdzie jest największa szansa na znalezienie na nie chętnych....
Czytaj więcejResort budownictwa wycofuje się z propozycji obowiązkowego informowania o OC w umowach. Nie będzie powrotu do licencji pośrednika. Operaty szacunkowe, umowy pośrednictwa i zarządzania w obrocie nieruchomościami będą ważne, mimo że nie będą zawierały informacji o ubezpieczeniu od odpowiedzialności cywilnej rzeczoznawcy majątkowego, pośrednika czy zarządcy. Nie będzie nowelizacji ustawy o gospodarce nieruchomościami. Właśnie zakończyły się konsultacje. To pierwsza tak duża zmiana dotycząca pośredników, zarządców oraz rzeczoznawców od czasu zderegulowania tych zawodów w 2014 r. Pierwotnie bowiem projekt uzależniał ważność umowy pośrednictwa, zarządzania oraz operatu szacunkowego od zawarcia w nich informacji o OC, tj. numerze, nazwie ubezpieczyciela oraz okresie obowiązywania. Obecnie się zdarza, że wykonujący ten zawód nie mają OC, choć jest obowiązkowe. Nie ma bowiem sankcji za ich nieposiadanie. Propozycję resortu skrytykowała jednak m.in. Polska Izba Ubezpieczeń. Jej zdaniem sankcja w postaci nieważności umowy byłaby zbyt surowa, ale przede wszystkim dotknęłyby również klientów.Środowisko pośredników i zarządców podzieliło się na zwolenników i przeciwników propozycji. Cały artykuł...
Czytaj więcejPrzepisanie domu, mieszkania, działki lub innej nieruchomości na dziecko może mieć różną formę. Do wyboru są trzy podstawowe warianty: umowa darowizny, umowa dożywocia lub testament (pisemny lub ustny przy świadkach). Każda opcja ma nieco inną naturę i konsekwencje prawne. Dobrze przemyślane i wcześniejsze uregulowanie spraw własnościowych w rodzinie wymaga m.in. znajomości podstawowych przepisów i opcji do wyboru, w ramach których rodzice lub rodzic może rozporządzić majątkiem względem swoich dzieci. Rodzice myślący o przepisaniu części lub całości swojego majątku na dzieci lub dziecko mają do wyboru trzy podstawowe możliwości: umowa darowizny umowa dożywocia testament Każda z powyższych form przekazania praw majątkowych ma nieco inne konsekwencje prawne. Podstawowa różnica jest taka, że darowizna i umowa dożywocia powodują, że obdarowany staje się właścicielem przekazanego mu majątku w terminie określonym w umowie. W przypadku zaś testamentu wszelkie rozstrzygnięcia majątkowe zapadają (po otwarciu spadku) dopiero po śmierci spadkodawcy. Nieruchomość: Podział albo współwłasność Warto także pamiętać, że jeżeli do przepisania lub przekazania mamy jednolitą nieruchomość (niepodzieloną prawnie, widniejącą w ewidencji lub księdze wieczystej jako jedna) wówczas należy ją albo uprzednio podzielić na dwie odrębne, albo przepisać nieruchomość jako współwłasność obdarowanych (np. dla dwojga dzieci po 50 proc.). W przypadku przepisania na dzieci w formie współwłasności konieczne może się okazać także późniejsze zniesienie współwłasności. Wówczas każde z obdarowanych dzieci stanie się samodzielnym właścicielem części nowej, już podzielnej nieruchomości (np. działki czy domu). O szczegółach dowiecie się...
Czytaj więcejWreszcie będzie można skorzystać z rządowego programu Mieszkania dla Młodych także na rynku wtórnym. Dotąd dotację, sięgającą nawet 30 proc. wartości mieszkania, otrzymać można było tylko kupując u dewelopera. Jak wynika z raportu Money.pl, w mniejszych miejscowościach do programu kwalifikuje się większość używanych lokali. Wedle szacunków autorów nowelizacji, zmiany dotyczą 820 tysięcy rodzin. Do tej pory z programu MdM można było skorzystać wyłącznie kupując mieszkanie lub dom na rynku pierwotnym – od dewelopera. Takie ograniczenie miało, w zamyśle rządu – pobudzić budowlankę. Powoli gorset tych ograniczeń się rozluźnia – w piątek wieczorem Senat przyjął projekt sejmowej “Ustawy o zmianie ustawy o pomocy państwa w nabyciu pierwszego mieszkania przez młodych ludzi”. Najistotniejsze zmiany: a) limity cenowe na rynku wtórnym będą wynosiły 90 proc. wskaźnika kosztu odtworzenia 1 m kw. powierzchni użytkowej budynków mieszkalnych w danej gminie. W przypadku rynku pierwotnego pozostaną na poziomie 110 proc. b) zwiększy się oferta mieszkań kwalifikujących się do finansowania wramach MdM, bo w programie będą mogły wziąć udział osoby, które zdecydują się na kupno lokalu spółdzielczego. c) kolejna zmiana dotyczy osób, które skorzystały ze wsparcie państwa na zakup pierwszego “M” i przed upływem pięciu lat od jego zakupu chcą je sprzedać. W tym przypadku będą one musiały zwrócić tę pomoc do Funduszu Dopłat przed przeniesieniem własności mieszkania. d) dodatkowo dla rodzin wychowujących co najmniej troje dzieci przewidziano zwiększenie z 50 do 65 m kw. powierzchni mieszkaniowej, od której byłaby liczona dopłata do wkładu własnego. e) zwiększono też wysokość dopłat do 30 proc. tzw. wartości odtworzeniowej mieszkania (obecnie jest to 15 proc.). Osoby i rodziny z dwójką dzieci będą mogły otrzymywać dofinansowanie wkładu własnego w wysokości 20 proc. tej wartości (obecnie jest to 15 proc.). f) zrezygnowano z warunku dofinansowania tylko zakupu pierwszego mieszkania, a także limitu wieku w przypadku rodzin i osób wychowujących co najmniej troje dzieci w dniu składania wniosku o dofinansowanie wkładu własnego. Oznacza to, że z programu będą mogły skorzystać osoby i rodziny z trójką dzieci (lub większą ich liczbą), które wprawdzie mają mieszkanie, ale chcą kupić większy lokal i w ten sposób poprawić swoje warunki bytowe. Takich rodziców i osób nie będzie dotyczył limit wieku – obecnie przynajmniej jeden z kupujących nie może mieć ukończonych 35 lat. g) zwiększony został udział w programie osób bez...
Czytaj więcej