Sprzedaż nieruchomości to w większości przypadków złożony proces, na który składa się wiele etapów. Od podjęcia decyzji do złożenia ostatecznych podpisów może minąć kilka tygodni, miesięcy, a nawet lat. Od czego zależy ile czasu upłynie, zanim obie strony transakcji będą mogły uznać ją za sfinalizowaną? Na przebieg procesu sprzedaży nieruchomości wpływ ma wiele różnych czynników. Na niektóre z nich – jak chociażby kryzys gospodarczy, niedostateczną lub nadmierną podaż lokali czy małe zainteresowanie nabywców, statystyczny sprzedający nie ma wpływu. Może za to decydować, po jakiej cenie wystawi nieruchomość i czy ustalając jej poziom będzie kierować się wiedzą i doświadczeniem pośredników oraz racjonalnymi przesłankami. W kontekście wydłużającego się procesu sprzedaży nieruchomości mocno niepokoi fakt, większość sprzedających nie chce skorzystać z możliwości wpłynięcia na szybkość transakcji na rynku nieruchomości. Dlaczego? Po pierwsze dlatego, że obawia się straty finansowej. Dla większości osób – nie zajmujących się zawodowo inwestowaniem w nieruchomości – sprzedaż czy kupno domu lub mieszkania to transakcja, którą przeprowadza się raz, dwa razy w życiu. Zrozumiałe jest więc, że każdy sprzedający chce, aby transakcja była dla niego jak najkorzystniejsza. W obawie przed stratą, część sprzedających decyduje się na zawyżenie stawki, a nawet na cenę, której inny nie odważyliby się zaproponować. Skutek: trudności a nawet niemożność znalezienia potencjalnego nabywcy chętnego rozmawiać o zaproponowanej cenie. Tym, co także wpływa na przebieg procesu sprzedaży nieruchomości jest argumentowanie właścicieli obiektów wystawionych na sprzedaż, iż znalezienie kupca nie stanowi dla nich priorytetu, że mogą poczekać i nie narażą się na finansową stratę. Oczywiście zdarzają się sytuacje, w których wieloletnie oczekiwanie faktycznie nie stanowi problemu. W większości przypadków, jest to jednak tylko wymówka mająca usprawiedliwić zawyżanie cen i zmobilizować pośrednika do efektywniejszego promowania wystawionej na sprzedaż nieruchomości. Co jeszcze sprawia, że sprzedaż nieruchomości trwa coraz dłużej? Brak wiedzy na temat realnych cen zawieranych transakcji oraz opieranie wyceny na przeczuciach i wyobrażeniach na temat sytuacji na rynku. Po części wynika to ze znikomego zainteresowania sprzedających faktyczną kondycją branży. Problemem jest także ignorowanie sugestii i wskazówek osób, które pośrednictwem w obrocie nieruchomościami zajmują się zawodowo. Wiedza i kompetencje pośredników w trakcie ustalania ceny nieruchomości bardzo często nie są brane pod uwagę, czego konsekwencje odczuwa cała branża. Rozwiązanie tej sytuacji wymaga zmiany podejścia sprzedających i kupujących – przede wszystkim w...
Czytaj więcejWykorzystanie IT w branży nieruchomości jest zjawiskiem coraz powszechniejszym.Jednak aby w pełni odczuć skutki tej sytuacji, potrzebne jest kilka zmian. Jakich? Branża IT, jak każda dziedzina gospodarki stopniowo notuje coraz wyższe zaangażowanie szeroko pojętych rozwiązań informatycznych w codziennej pracy pośredników. Jednak wzrost „ilościowy” nie zawsze idzie w parze ze wzrostem „jakościowym”. W większości przypadków informatyzacja pracy oznacza implementację rozwiązań, których zadaniem jest usprawnienie i zautomatyzowanie podstawowych czynności. Za pomocą programów dedykowanych branży usprawnia się obieg poczty czy koordynuje kalendarz. Rozwiązania IT w mniejszym zakresie wykorzystywane są do kompleksowego prowadzenia baz danych, generowania raportów czy zarządzania relacjami z klientem. Dostępne programy w niewielkim stopniu wspierają także całościowy przebieg transakcji na poszczególnych jej etapach. Korzyści wynikające z implementacji IT byłyby dużo bardziej zauważalne, gdyby wzrostowi liczby podmiotów pracujących w oparciu o nowoczesne systemy informatyczne towarzyszył rozwój zakresu funkcjonalności tego rodzaju programów. Wciąż bowiem, są obszary działalności agencji, których zjawisko informatyzacji dotyczy w znikomym lub żadnym zakresie. Obszarem pracy pośredników, którego informatyzacja nie objęła praktycznie w żadnym stopniu jest współpraca pomiędzy przedstawicielami rynku. W chwili obecnej agencje pracują każda we własnym zakresie, a stosowane rozwiązania nie sprzyjają zmianie tej sytuacji.Przekształcenie modelu działania na taki, w którym za finalizację transakcji odpowiadają agencje reprezentujące odpowiednio sprzedającego i kupującego wymagałaby w jednakowym stopniu nowego podejścia przedstawicieli rynku do sposobu funkcjonowania branży, jak i rozwiązania usprawniającego komunikację pomiędzy agencjami. Systemu, który ułatwi wymianę danych na temat zgłaszanych nieruchomości i zapytań. W praktyce zastosowanie IT w tym obszarze wpłynęłoby na efektywność pracy pośredników oraz zwiększyło realny zasięg ich działania. Zinensyfikowany udział IT w branży nieruchomości może przynieść pozytywne efekty także w zakresie dokumentowania oraz analizowania przeprowadzanych na rynku transakcji, realnych cen oraz obowiązujących stawek. Stworzenie ogólnodostępnego i wiarygodnego rejestru tego rodzaju danych dałoby podstawy do zmiany sposobu wyceny nieruchomości. W widoczny sposób przyczyniłoby się także do ustalania najważniejszego w praktyce elementu składowego oferty – czyli ceny – na podstawie realnych przesłanek, a nie niepełnych informacji i intuicji...
Czytaj więcejRynek mieszkaniowy w Polsce nie należy do najprzychylniejszych. Wprawdzie większość Polaków mieszka w lokalu, którego jest właścicielem, jednak zapewnienie własnego dachu nad głową kosztuje nas znaczną część dochodów, a spłata kredytu potrafi trwać całe dziesięciolecia. Zgodnie z danymi raportu GUS z 2013 roku na temat sytuacji mieszkaniowej, liczba budynków mieszkalnych w Polsce wynosi ponad 6 mln z czego zamieszkałych jest 5,5 mln. 31 mln Polaków zajmuje blisko 12,5 mln mieszkań. Około 7 mln spośród dostępnych lokali zostało wybudowanych w latach 45-89, ponad 400 tys. lokali to te sprzed 1918 roku. Średnia powierzchnia zajmowanego lokalu wynosi 73 m2, jednak cieszące się największym zainteresowaniem mieszkania to te mające ok 50 m2. Poprawia się standard zajmowanych mieszkań – dostęp do wodociągu i kanalizacji ma 96,4% z nich, a zgodnie z oceną instytucji monitorujących stan techniczny budynków, większość mieszkań w Polsce jest w dobrej kondycji. Zgodnie z wspomnianym raportem – w ciągu ostatniego dziesięciolecia do użytku oddano ponad milion mieszkań: m.in. 14% w województwie mazowieckim, po 13% w podkarpackim i pomorskim. Budownictwo mieszkaniowe w Polsce powoli przestaje być domeną spółdzielni mieszkaniowych. Przewagę nad nimi mają deweloperzy – po 2000 roku spółdzielnie budowały ok 25 tys. lokali w ciągu roku. 13 lat później było to tylko 1,5 tys. Zgodnie z danymi Eurostatu z 2012 roku, większość z nas zamieszkiwała lokale w budynkach wielorodzinnych, w około 75% przypadków były to mieszkania własnościowe. Zapewnienie własnego lokum nad głową pochłania blisko 23% naszego dochodu. Co ciekawe, rośnie odsetek Polaków mieszkających z rodzicami. W grupie pomiędzy 25 a 34 rokiem życia jest to aż 43% osób (Źródło: Gazet Wyborcza). Pod tym względem, bliżej nam do państw Europy Południowej (Hiszpania 55%) niż Północnej (Wielka Brytania – 26%, theguardian.com). Ile czasu zajmuje nam zdobycie własnego mieszkania? Kwestia jest bardzo zróżnicowana. W zależności od metrażu, ceny i wysokości raty, a więc możliwości finansowych, może to być od kilku lat do kilku dziesięcioleci – 40 letni okres spłaty kredytu nie jest rzadkością. Jak się okazuje, nie stanowi to przeszkody w dążeniu do własnego M – na najem w perspektywie długoterminowej decyduje się zaledwie 2,5%...
Czytaj więcejPolski rynek nieruchomości pod względem standardów i narzędzi pracy coraz bardziej przypomina rynek zachodni. Wciąż jednak są obszary, w których polscy pośrednicy pracują inaczej niż ich koledzy z Zachodniej Europy, Stanów Zjednoczonych czy Kanady. Różnica widoczna jest m.in. w podejściu do współpracy pomiędzy pośrednikami/agencjami i dzielenia się zyskiem po sfinalizowaniu transakcji. W Polsce jest to wciąż marginalne zjawisko, którego przyczyną jest m.in. brak narzędzi umożliwiających wymianę ofert i zapytań pomiędzy pośrednikami z różnych regionów kraju. Konsekwencje takiej sytuacji odczuwają nie tylko pośrednicy, dla których zrealizowanie transakcji oznacza konieczność osobistego analizowania ofert z innych obszarów Polski oraz niższy odsetek zrealizowanych transakcji, ale też klienci. W ich przypadku skutkiem ograniczonej współprac pomiędzy pośrednikami jest dłuższy czas oczekiwania na zrealizowanie zadeklarowanej przez transakcji. Innym, równie istotnym problemem polskiego rynku nieruchomości jest panujący na nim szum informacyjny. Jego główną przyczyną jest niski odsetek umów na wyłączność zawieranych w trakcie realizacji transakcji. Na kupno czy sprzedaż na przykład domu przy współpracy z jednym tylko pośrednikiem lub agencją decyduje się zaledwie ok 3% klientów podmiotów biorących udział w obrocie na rynku nieruchomości. Takie podejście skutkuje pogłębiającą się dezinformacją zarówno wśród przedstawicieli rynku, jak i ich klientów. Duplikowanie ofert oraz trudności w ustaleniu ich faktycznych parametrów – w tym tak kluczowych jak cena – to nie tylko generowanie niepotrzebnej pracy dla pośrednika, ale przede wszystkim niższa jej efektywność i wydłużony czas realizacji transakcji. Odbija się to zarówno na agencjach nieruchomości, jak i ich...
Czytaj więcejW pierwszym kwartale 2014 r. poziom sprzedaży mieszkań z rynku pierwotnego wzrósł o ponad 20%. Istotny wpływ na to mają utrzymujące się niskie stopy procentowe, a przez to niskie oprocentowanie zaciąganych kredytów hipotecznych. Nie bez znaczenia jest również wprowadzenie rządowego programu Mieszkanie dla Młodych, wpierające zakup pierwszego lokum. Dopłata uzależniona m.in. od liczby dzieci jest wpłacana na samym początku kredytu, istotnie zwiększając wkład własny kupującego. Na podstawie tych wyników kolejne kwartały bieżącego roku zapowiadają dalsze ożywienie rynku nieruchomości mieszkaniowych, poprzez bardzo wysoką sprzedaż mieszkań oraz liczbę inwestycji mieszkaniowych. Na podst. Gazety...
Czytaj więcej